czwartek, 16 maja 2013

KONFRONTACJA: OPI Jinx vs Golden Rose Holiday 53

Na szczęście słońce dopisała, czas się znalazł więc mogłam przygotować dla was konfrontację którą zapowiedziałam wczoraj. Wcześniej przygotowałam wam recenzje obu lakierów abyście mogły przyjrzeć się im z osobna.




Drogie Panie, drodzy Panowie dziś do konfrontacji stanęły 2 lakiery. Po lewej stronie mamy lakier rodzimej marki Golden Rose Holiday 53. Po prawej stronie lider lakierowy OPI Jinx. Który z nich zwycięży? Tą decyzje zostawiam wam ^^

 Golden Rose Holiday 53:                                             OPI Jinx:
* buteleczka kwadratowa dla limitowanych edycji    * buteleczka standardowa
* pojemność - 11,3 ml                                             * pojemność - 15 ml
* krycie - 2 warstwy                                                * krycie - 2 warstwy
* wysychanie - expresowe                                        * wysychanie - expresowe
* zmywanie - bezproblemowe                                  * zmywanie - lekki opór
* wytrzymałość - oba lakiery miałam na sobie 3 dni i żaden się nie zmienił od pierwszego dnia
* cena - 12.90zł                                                      * 32zł (sklep internetowy)
* pędzelek - miękki, długi, średniej grubości      * pędzelek - miękki, długi, grubszy od GR
* farbowanie - brak                                                 * farbowanie - brak

Przejdźmy do porównania faktury i koloru.

 

w słońcu
 

w cieniu
 
Lakiery są identyczne, uważam że nawet zagorzali fani OPI by się nie poznali który jest który. Kiedy pomalowałam rękę oboma lakierami to już po 5 minutach się pogubiłam który jest jaki, z pomocą przyszedł mój mąż ^^ Faktura jest identycznie mile chropowata. Różnice w kolorze zobaczyłam tylko i wyłącznie w Złotych Tarasach gdzie jest specyficzne światło którego nie potrafiłam odtworzyć. Okazało się że Jinx jest lekko ciemniejsza i wpada nieco w róż. Podkreślam że to musi być naprawdę niezła mieszanka świateł aby zobaczyć jakiekolwiek różnice. W normalnym świetle w jakim obracamy się na co dzień lakiery wyglądają identycznie.

Podsumowując : różnica w cenie jest ogromna, kolory w 99% identyczne, jakość w 100% ta sama, różnica w pojemności dość malutka.
Wybór należy do was, czy liczy się dla was marka i wydacie kasę na OPI, czy zaoszczędzicie i kupicie produkt zamienny za małe pieniądze.

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. masz na myśli post czy lakiery? xD jeżeli masz ochotę na jinxa to możesz go kupić pod nazwą GR ;]

      Usuń
    2. ;) jak najbardziej o lakiery. świetne porównanie!

      Usuń
  2. O nie mogę. Ja nie widzę żadnej różnicy, więc po co przepłacać?? :D świetne porównanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze, lakiery są identyczne ! jedynie czym się różnią to kolosalną przepaścią cenową. Musze przyznać, że GR spisało się na medal ! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. o ja golden rose wygywa moim zdanie bo tańszy a niczym się nie różni od OPI :D

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście, nie ma co przepłacać, bo są identyczne na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  6. super takie porównanie,faktycznie żadnej różnicy no właściwie cenowo spora różnica,więc lepiej wybrać tańsze cudo

    OdpowiedzUsuń
  7. tak tylko nadmienię po cichutku, że GR to marka turecka, nie polska :)
    a lakiery to najprawdziwsze bliźniaki!
    zdecydowanie wybrałabym GR, bo w cenie jednego OPI mogłabym mieć trzy tańsze piaski (no musiałabym troszkę dołożyć ale to przecież szczegół, pokryłoby się z kosztem wysyłki)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wiem ale na polskiej licencji i to miałam na myśli pisząc rodzima a OPI jest całkowicie ściągana z USA

      Usuń
  8. świetne porównanie, dzięki! :D golden rose jak zwykle jest super :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha! Tak myślałam :) Lubię takie porównania, oraz cenię sobie firmy tańsze a nie grzeszące jakością - GR spisało się na medal z swoją nową kolekcją :)
    A ja sama od czasu do czasu pozwalam sobie na coś droższego, jednak muszę przyznać, że w większości przypadków lakiery z wyższych półek nie spełniają wszystkich moich wymagań.

    Dla mnie lakiery identyczne - piasek z GR czeka na swoje użycie u mnie, być może dziś to nastąpi^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Po prostu bliźniaki :))
    Piaski z GR mi się marzą, te z OPI nieee. Ale GR mam daleko, ale obczai taką malutką drogerię, gdzie mają JJ z GR i moze tam też będą te ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne porównanie!
    Tańsza wersja GR jest (tak jak piszesz) prawie idealnie odwzorowana!
    Bardzo przydatne są takie posty. OPI strzeż się GR nadciąga :D

    OdpowiedzUsuń
  12. no faktycznie różnica cenowa :O A takie same :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Identyczne ;o Jeszcze paese 325 jest chyba podobny.

    OdpowiedzUsuń
  14. A już się bałam, że ja jestem jakaś ślepawa i nie widzę różnicy :D.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za każdy komentarz umieszczony na moim blogu. Sprawia mi ogromna frajdę i motywuje do dalszych postów ;]