czwartek, 19 marca 2015
#haul
Dawno wam nie pokazywałam co wpadło w moje ręce na przestrzeni kilku miesięcy. Ci z was którzy śledzą mojego instagrama byli informowani na bieżąco. Już nie szaleje tak często z zakupami jak kiedyś, jednak szaleje z ilością jak już je robię. Za nami black friday (mega przeceny i jak tu nie korzystać) oraz targi kosmetyczne (gdzie bez gotówki to nie ma co iść). Między czasie przyszły do mnie zakupy z UK dzięki Pannie Dominice oraz przygodna wizyta w KIKO. W pierwszej kolejności łupy z targów czyli lakiery, ozdoby i trochę akryli a potem już tylko lakiery, lakiery i więcej lakierów...
Zapraszam do podziwiania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
WOW! Tyle dobroci, zazdroszczę strasznie!<3
OdpowiedzUsuńO jaaaa... ale cuda! :D
OdpowiedzUsuńO matko ile lakierów *_*
OdpowiedzUsuńO ja pikole :O Nie wiem już na co patrzeć ;D
OdpowiedzUsuńo mój Boże!!!! *.* w szoku jestem..
OdpowiedzUsuńwidzę dużo pasteli, jestem w raju!
czy Ty wiesz ile już ich masz łącznie? :D chyba ze 3000 sztuk :D
OdpowiedzUsuńnieeee tak dużo to nie, pomyliłaś się o jakąś połowę ;]
UsuńHaha przy takich liczbach to już chyba nie ma znaczenia :D Cudna kolekcja!:)
UsuńJedyne znaczenie jaki ma to tylko powiększanie tej liczby :)
Usuńo matko! nie zbankrutowałaś?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie :)
UsuńTakie tam niecałe 200 lakierów :D ciekawe ile to razem kosztowało, pewnie majątek.. ale jak dobrze wydany:)
OdpowiedzUsuńNie będę Cię załamywać. Fakt jest taki że majątek!
UsuńAle kolorowo! :D
OdpowiedzUsuńpowiedz mi, gdzie polecasz kupować Smitteny?
OdpowiedzUsuńja swoje kupowałam w Hipnotic polish jak była przecena i dolar po 3.3
Usuńjestem ich b. ciekawa!
UsuńZoye i Color Cluby super ;) I oczywiście wszystkie EL Corazony, ale to już Ci mówiłam :D no i Smitteny fajnie się prezentują
OdpowiedzUsuńO rety ile wspaniałych! :)
OdpowiedzUsuńPodziel się! :D Imponująca, zapewne mniejsza, część całej Twojej kolekcji :D Piękne lakiery :)
OdpowiedzUsuńLakieroniebo!!! Color Club piękne i widzę też inne cuda, których marek nie znam.
OdpowiedzUsuńmusisz się skusić na El Corazon - są genialne jakościowo i dosyć tanie.
UsuńO matko ! Ile tego, od patrzenia na te wszystkie kolory można dostać oczopląsu :)
OdpowiedzUsuńo ja cie. ile tego. gdzie Ty to wszystko pomieścisz? :) same piękności.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa lakieomaniaczka ma odpowiedni domek dla swoich cudeniek :)
UsuńO kurcze.. Nie wiem co najfajniejsze.. Starrily? Qrcze niestety ich ceny mnie przerażają :(
OdpowiedzUsuńKaleidoscope i Smitteny też mi sie podobają.. Nie mam pojęcia nawet ile kosztują i gdzie je kupić.. Idę poszperać w necie.. :)
Raj dla moich oczu, oglądam i oglądam :D
OdpowiedzUsuńA ja dla odmiany powiem, że mnie najbardziej INDIGO zainteresowało :D co tam od nich masz ciekawego? pędzelek mnie od nich jeden kusi i sugar effect a i gel paint... dobra juz wiecej nie wymieniam hehe :D
OdpowiedzUsuńi akryle do zdobień ^^
Usuńmasz pewnie w domu tyle lakierów, że mogłabyś niejeden sklep zaopatrzyć! same piękne!
OdpowiedzUsuńdokładnie tak!
Usuń