środa, 20 listopada 2013
Sally Hansen FUZZY COAT 800 Tweedy
Dziś szaleje a co! Tak wiem dwa posty jednego dnia to za dużo ale co mi tam. To mani miałam jakiś miesiąc temu i tak się zbierałam do recenzji tego lakieru i zbierałam aż w końcu piszę ;] Bohaterem dzisiejszego dnia będzie Fuzzy coat Tweedy. Tak wiem piórka to zło ale ja chciałabym wam pokazać że nie koniecznie tak musi być ^^
Tweedy to jeden z 8 lakierów piórkowych Sally Hansen. Kiedy był bum na piórka Super-Pharm stanął na wysokości zadania i sprowadził te lakiery do nas, niestety tylko 6 kolorów które pokaże wam wszystkie. W bezbarwnej bazie znajdują się małe paseczki o barwie białej i czarnej (podobny do GR Impression 12 tylko bez holo) Lakier jak na top brokatowy wysycha nawet szybko, oczywiście każda kolejna warstwa ten proces spowalnia. Zmywa się nawet znośnie ale szybciej jest metodą foliową, przynajmniej mniej stresująco. Lakier sam w sobie jest bardzo nasycony paseczkami co ułatwia krycie. Butelka zawiera 9.17ml i kosztowała mnie 27zł. Teraz można je kupić o wiele taniej. Całość radzę przykryć topem który tworzy coś w rodzaju powłoki. Macie wtedy pewność że paseczki nie zaczepiają o nic i się nie zadzierają. Ja swoje mani zabezpieczyłam topem od Color Club.
Do stworzenia mani użyłam następujących lakierów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie to połączyłaś ;*
OdpowiedzUsuńojejku ślicznie to ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńskojarzyło mi się z łańcuchami na choinkę. :D fajne
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie ostatnio czarno-szary włóczkowy sweterek, ten lakier z Sally Hansen pasowałby do niego idealnie ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie się wszystko komponuje ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda w opakowaniu! :)
OdpowiedzUsuńJa mam chrapkę na inną wersję kolorystyczną ale ten też jest super :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wypadają te piórka w porównaniu z tymi od Golden Rose ;)
te od Gr są grubsze
UsuńJakie fajne mani !!! *.*
OdpowiedzUsuńNiesamowicie to zrobiłaś. Jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńFajowe, to pierwsze zdobienie z piórkami które mi się spodobało ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi paseczkami!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze lakier piorkowy w takim wydaniu. Bardzo mi sie pdooba:)
OdpowiedzUsuńjak fajnie ci to wyszło :) świetnie *.*
OdpowiedzUsuńJak dla mnie możesz pisać i dziesięć postów dziennie :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam mieć te piórkowe lakiery od SH. Kiedy się ich doczekałam w Polsce cena mnie zbiła z nóg. A potem weszły te od GR... kupiłam trzy i już mi starczy :-P Ale efekt wciąż mi się podoba :-)
Super wyszło, ciężko zrobić fajny mani z "piórkowym" lakierem, a Tobie się udało.
OdpowiedzUsuńa Ty jak zawsze zaskakujesz :) wspaniale wyglądają piórka w takim połączeniu :)
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę ^^
Usuńsuper pomysł, zawsze jak jestem w drogerii to się kręcę koło tych piórek i nigdy nie kupuję.. :P
OdpowiedzUsuńŚwietne!! ;D Ja jednak nie potrafię ujarzmić piórek ;(
OdpowiedzUsuńEjj nie, dlaczego piórka to zło?
OdpowiedzUsuńA w Twoim wydaniu świetnie wyglądają :)
no kobieto tym mani mnie tak zachwyciłaś , ze ten lakier piórkowy bardzo mi się spodobał :d a zazwyczaj nie podobają mi się lakiery piórkowe :D
OdpowiedzUsuńPo prostu DOSKONALE to wymyśliłaś, połączyłaś i wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńSzacun - jestem pod wrażeniem !
Bardzo fajnie wygląda, zrobiłaś naprawdę świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPS. Masz tipsy nie? Albo żelowe wykończenie? :>
tak mam tipsy żelowe ale połysk który widzisz nadał top od color club
UsuńNie o połysk mi chodzi, tylko o same paznokcie :)
UsuńBardzo ciekawie wygląda ten lakier, a zdobienie bardzo ładne, miałaś pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają twoje pazurki :)
OdpowiedzUsuńgrrr ! nie dość, że wyrzucam sobie, że dwa dni temu podczas wizyty w superpharm go nie kupiłam to jeszcze Ty dodajesz takie piękne zdobienie z nim ! :P wrrr :D
OdpowiedzUsuńTen ,,kokosowy" lakier jest świetny :)
OdpowiedzUsuń