Wczorajsza konfrontacja przeniosła się na dzisiaj z braku współpracy komputera ><. Badziewie wyłącza się przy każdej próbie obróbki zdjęć. Na warsztat idą 2 lakiery piaskowe. Holidaya kupiłam przy okazji zakupu całej kolekcji, wibo trafił do mnie przy okazji piaskowego szaleństwa. W domu okazało się że to duplikat GR. Dzięki temu mogę wam
pokazać porównanie obu lakierów.
wibo WOW glamoure sand nr 3
cena: 7.50zł
pojemność: 8.5ml
krycie: 2 warstwy
zmywanie: metodą foliową
wysycha: szybko
dostępność: Rossman
wykończenie: piaskowe, brokatowe
pędzelek: szerszy, gruby, miękki | Golden Rose Holiday 58
cena: 12.90zł
pojemność: 11.3ml
krycie: 2 warstwy
zmywanie: metodą foliową
wysycha: bardzo szybko
dostępność: sklepy internetowe, wyspy
wykończenie: piaskowe, brokatowe z dodatkiem większych płatków brokatowych
pędzelek: szerszy, gruby, miękki |
Przedstawiłam wam fakty a wy już sami zdecydujcie kto
wygrywa tą konfrontację. O trwałości wam nie piszę bo lakiery zmieniam
codziennie i nie mam okazji przetestować ich trwałości. Poza tym mam
tipsy żelowe i u mnie wszystko trzyma się dłużej ;] Poniżej znajdziecie
podlinkowane zdjęcia do dokładniejszego opisu lakierów.
|
wibo WOW glamoure sand nr 3 |
Znowu identyczne :p
OdpowiedzUsuńSą dokładnie takie same :))
OdpowiedzUsuńNie widzę różnicy, więc oba śliczne ;D
OdpowiedzUsuńNie widzę również żadnej różnicy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczyniami, różnicy nie widzę :) Mam Wibo i w sumie się cieszę, u mnie trwałość z tego co pamiętam była bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńJa też nie widzę między nimi różnicy...o ile kolor mi się strasznie podoba to efekt piasku już nie...ja ogólnie nie przepadam za takim wykończeniem lakierów:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie są identyczne! Lubię tą serię z Wibo, to do niej mam łatwiejszy dostęp.
OdpowiedzUsuńRoznicy i ja nie widze :) Piekny kolorek.
OdpowiedzUsuńIdentyczne jak dla mnie ;) Mam piasek z Wibo i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że zestawiłaś ze sobą te dwa lakiery. Wibo już od dawna u mnie jest niedostępny, a ten z GR jest identyczny. teraz już wiem co sobie sprawię przy następnej wizycie w sklepie GR:)
OdpowiedzUsuńja swojego wibo właśnie się pozbywam. Może jesteś chętna go kupić? Znajdziesz go w zakładce wyprzedaż
Usuńzarezerwuj go dla mnie, jak dzieciaki pójdą spać to zobaczę co tam jeszcze masz ciekawego:)
Usuńzarezerwowałam
UsuńMam ten z Wibo i bardzo go lubię, ale faktycznie identyczny jak GR :)
OdpowiedzUsuńAlbo muszę zmienić soczewki, albo są identyczne:P Co nie zmienia faktu, że są śliczne, a na Wibo to i ja się skusiłam;)
OdpowiedzUsuńWyglądają identycznie, ale osobiście lubie piaski wibo, bo z trwałością u nich jest na prawdę super, mi się trzymały 4 dni i zmyłam tylko dlatego, że chciałam zmienić mani ;)
OdpowiedzUsuńooo kolejny identyczny lakier :)
OdpowiedzUsuńidentyczne, mam ten od Wibo i jestem zadowolona a jedyny minus jaki zauważyłam to bardzo szybko odpryskuje... ;)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony Wibo :D Uwielbiam ten piaseczek :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie różnicy nie widać :)
OdpowiedzUsuńRóżnicy między nimi żadnej nie widać bo chyba takiej nie ma:)oba są śliczne:)
OdpowiedzUsuńAle są mega podobna! Nie wiedziałam, że aż tak ;)
OdpowiedzUsuńah ten wibo jest genialny :D miałam kupic wcześniej właśnie tego GR ale jednak nie było go a za kilka miesiecy kupiłam cała prawie kolekcje tych lakierków piaskowych z wibo i dobrze , bo bym miala takie same lakierki :D
OdpowiedzUsuńznowu wygrywa tańsza kopia, chociaż te również dla mego oka są takie same :)
OdpowiedzUsuńI tutaj znowu mam oba ;D I ponownie - Wibo kupiłam bo chciałam, GR dostałam przy okazji wygrania większej aukcji na allegro ;D
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że jest lekka różnica w ich fakturze patrząc na zdjęcia, ale może sobie wmawiam ;D