Czas na kolejną konfrontację z udziałem wibo i Golden Rose. Mam tak dużo lakierów, że czasem się zdaża zapomnieć co się ma w domu. Szał zakupowy dodatkowo przyczynia się do braku rozsądku i zatrzymania się na chwilę i pomyślenia: Czy ja czasem tego nie mam?
wibo WOW glamoure sand nr 2
cena: 7.50zł
pojemność: 8.5ml
krycie: 2 warstwy
zmywanie: metodą foliową
wysycha: szybko
dostępność: Rossman
wykończenie: piaskowe, brokatowe
pędzelek: szerszy, gruby, miękki | Golden Rose Holiday 57
cena: 12.90zł
pojemność: 11.3ml
krycie: 2 warstwy
zmywanie: metodą foliową
wysycha: bardzo szybko
dostępność: sklepy internetowe, wyspy
wykończenie: piaskowe, brokatowe z dodatkiem większych płatków brokatowych
pędzelek: szerszy, gruby, miękki |
Przedstawiłam wam fakty a wy już sami zdecydujcie kto
wygrywa tą konfrontację. O trwałości wam nie piszę bo lakiery zmieniam
codziennie i nie mam okazji przetestować ich trwałości. Poza tym mam
tipsy żelowe i u mnie wszystko trzyma się dłużej ;] Poniżej znajdziecie
podlinkowane zdjęcia do dokładniejszego opisu lakierów.
|
wibo WOW glamoure sand nr 2 |
Nie widzę żadnej różnicy xD
OdpowiedzUsuńniesamowite! :)
OdpowiedzUsuńSą do siebie tak podobne że zaczynam się zastanawiać kto od kogo zgapił :)
OdpowiedzUsuńwibo zgapiło bo GR było pierwsze.
UsuńTe piaski i Golden Rose to są identyczne ;D
OdpowiedzUsuńO cholercia :) klony :)
OdpowiedzUsuńCiekawie po takich porównaniach muszą czuć się dziewczyny, którym z GR się nic nie podobało a potem latały jak z pieprzem za lakierami z WIBO ;p
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam kiedy pisałam te posty. Często widzę taki hipokrytki, które piszą że paskudztwo a u innych zachwalają. I tak samo jest z tymi samymi kolorami różnych marek.
UsuńI kolejne 2 takie same lakiery. Bardzo podoba mi się kolor
OdpowiedzUsuńIdentyczne, jak z jednej rozlewni :)
OdpowiedzUsuńJa tam żadnej różnicy nie widzę. Oba fajne :)
OdpowiedzUsuńI tutaj powstaje pytanie co było pierwsze? i tutaj i w poprzednim poście te lakiery są IDENTYCZNE (jak dla mnie), więc po co przepłacać :) Mam ten z wibo i jestem z niego zadowolona. A trzyma się mocno jak cholera! :) ledwo się da go zedrzeć :D
OdpowiedzUsuńseria GR Holiday powstała jako pierwsza :)
Usuńjak dla mnie nie ma żadnej różnicy, czyli wygrywa Wibo bo tańszy :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać:D
Usuńoo mój lakierek od dzisiaj :) właśnie zasiadłam do testowania i blogowania :)
OdpowiedzUsuńWibo posiadam i jest genialne :D
OdpowiedzUsuńPraktycznie nie widać różnicy! :)
OdpowiedzUsuńChyba że w cenie :D
kolejny raz są bardzo podobne, wręcz idealne! :)
OdpowiedzUsuńTym razem mam Wibo:) dobrze że nie kupowałam GR, bo skoro nie widać różnicy...:)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego, ani drugiego. Nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńidentyczne są :D ja akurat mam ten z GR :)
OdpowiedzUsuńDla mnie żadnej różnicy nie ma ! Gdybyś nie podpisała pazurków to bym nie wiedziała który którym pomalowany ;)
OdpowiedzUsuńSą serio takie same ;D Też mam oba ;P Ale kupiłam z premedytacją tylko Wibo, bo GR dostałam jak wygrałam aukcje na allegro z kilkoma Essie kilka miesięcy temu ;P Ale jakoś nie wiem, którego bym się pozbyła... chyba lepiej Wibo ;) ale z drugiej strony, fajnie jest mieć całą, nawet małą, kolekcję danej firmy ;D
OdpowiedzUsuńNie widać różnicy to po co przepłacać ? :D Mam ten z Wibo :)
OdpowiedzUsuńwibo lepszy ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie widzę żadnej różnicy! Ja mam ten od wibo, niestety u mnie stoiska GR nigdy nie są po drodze, a szkoda bo ostatnio mam ochotę na coś z serii JJ nie wiem co mnie wzięło :D Również czasem powracam myślami do serii piaskowej.... ach może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie identyczne :)
OdpowiedzUsuńmam ten kolorek z GR i bardzo lubię ale fakt są identyczne :)
OdpowiedzUsuńIdentyczne są SZOK jak fajnie że ten z GR już jest na mojej liście. Piaski zaczęły Mi się podobać :)
OdpowiedzUsuń