sobota, 25 stycznia 2014
Golden Rose GALAXY 26
Zostały już tylko 3 toppery do pokazania wam. Jednym z nich jest GALAXY 26, który cieszył się nawet sporym zainteresowaniem przy grupowych zakupach.
W bezbarwnej bazie znajdziecie białe i czarne malutkie groszki, ciętą folię holo i fioletowy sheemer. Co prawda w butelce jest go naprawdę sporo i dobrze go widać. Na paznokciach znika, może to wina srebrnego tła które wybrałam, nie mam pojęcia dla czego tak się dzieję. Na paznokciach mam tylko jedną warstwę położoną na Rich Color 20. Zmywanie to chyba rzecz oczywista.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ahhh uwielbiam takie lakiery :)
OdpowiedzUsuńnawet ładny,choć mnie za bardzo nie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńAch, cudowny !
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to jakoś niekoniecznie, może ta folia tam niepotrzebna :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi lakierami :)
OdpowiedzUsuńChyba jeden ze słabszych lakierów z tej serii :(
OdpowiedzUsuńten mi się jakoś nie podoba , ale ten srebrny to fajnyyyy jest :D
OdpowiedzUsuńChyba najmniej mi się podoba z tej serii :)
OdpowiedzUsuńŚredniaczek z niego. Kojarzy mi się z takim sypkim brokatem :)
OdpowiedzUsuńTen mnie nie zachwycił niestety :/
OdpowiedzUsuńO ten totalnie mnie urzekł, nie jest taki napaćkany jak niektóre z tej serii.
OdpowiedzUsuńpiękny jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńcoś w sobie ma, zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuń