niedziela, 29 grudnia 2013

Golden Rose GALAXY 15


Powoli zbieram się do doupów GR z OPI, reszty OPI jeszcze nie miałam okazji wam zaprezentować na swoim blogu niestety ;< Zacznę może od pokazania GR jak obiecałam a po caaaaaałej prezentacji pokaże wam OPI, które brały udział w konfrontacji :) Dziś będzie o GALAXY 15.
W czarnej bazie znajduje się czerwony brokat który nadaje mu elegancji. Konsystencja trochę mnie zawiodła, nie nazwałabym go piaskowym. Lakiery piaskowe przyzwyczaiły nas do czegoś w rodzaju papieru ściernego. Ten egzemplarz porównałabym do świeżo wylanego asfaltu który jeszcze jest jak grudki ze smołą. Kryje po 2 warstwach i potrzebuje ok 20-30 min do pełnego wyschnięcia. W butelce widać białe grudki, które mają mu nadać fakturę ale na paznokciach znikają całkowicie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

30 komentarzy:

  1. wiele pisaków mi sie podoba, ale ten jakoś do mnie nie przemawia ;\

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest!!! Faktycznie jak asfalt, i te czerwone drobinki, cudny! Muszę go koniecznoe kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to kiepsko wygląda :(. Jakoś tak dziwnie i w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. bleeee :/
    w buteleczce dużo ładniej wygląda niż na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no, szczerze mówiąc to jest chyba pierwszy lakier od dawna który mi się zdecydowanie nie podoba ;) Wykończenie jest faktycznie jakieś dziwne i do tego grudy... jestem w szoku, bo w butelce wyglądał zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi tam się podoba :) Uwielbiam takie ciemne kombinacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś tak bułowato wygląda na paznokciach, ale kolorystycznie mi się podoba, tak jak i Stay the night (tylko jakość OPI mnie rozwaliła)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lakier mi się podoba, ale do Twoich paznokci nie mogę się przekonać :( Ten kształt mnie odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zajrzyj na początek bloga, wtedy pogadamy o odstraszaniu ;p

      Usuń
  9. Za mocno przytłaczający jest ten lakier :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda jak zaschnięta lawa. Mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ma piękny. Jedynie coś z wykończeniem chyba im nie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba jedyny na który bym się zdecydowała z tej serii, bo bardzo mi przypomina piasek OPI. Jeśli go masz nie obrażę się na jakieś porównanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Agni ty chyba postów nie czytasz ;/

      Usuń
    2. Czytam, ale nie zaglądam tutaj przy każdej notce i nie napisałaś wprost, że go masz. Wypraszam sobie.

      Usuń
  13. kompletnie mi się nie widzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ciekawy, kojarzy mi się z taką zastygłą lawą. ale jakoś nie podoba mi się jego tekstura

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak jak już ktoś wyżej wspomniał pierwsze moje skojarzenie to zastygła lawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. dziwny; w butelce ładniej wygląda niż na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  17. strasznie gruby ten asfalt. Ale i tak coś mnie w nim przyciąga...

    OdpowiedzUsuń
  18. ma coś w sobie :)
    ale nie porywa...

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, jakoś nie przypadł mi do gustu. Może jako dodatek na jednym paznokciu wyglądałby lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Straszliwie przypomina magmę! Jak dla mnie jest to jeden z tych lakierów, który ładnie wygląda z daleka, lecz gdy się mu przyjrzysz to staje się po prostu brzydki. Kurcze, nie przekonuje mnie :( Za to kształt Twoich paznokci bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie podoba mi się.... niestety ale GR już chyba przesadziło z tą seria

    OdpowiedzUsuń
  22. A mi się podoba! :D taka świeżo zastygnieta lawa... fajny klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. znakomity jest :D tylko żebym go dostała :D chcę go chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  24. mi się nie bardzo podoba :) w buteleczce dużo lepiej się ten kolor prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za każdy komentarz umieszczony na moim blogu. Sprawia mi ogromna frajdę i motywuje do dalszych postów ;]