Bombeczkowy ciąg dalszy. Dziś pod lupę bierzemy nr 18. Recenzja tego lakieru będzie krótka bo w sumie wszystko już powiedziałam przy opisie
22.
Jedyna różnica jaka jest w tym lakierze to tylko kolorowy akcent. W przypadku nr 18 są to fioletowe płatki wymieszane ze złotym brokatem.
Ale dziwak :) Chyba podoba mi się bardziej niż ten ze złoto-pomarańczowymi kropkami.
OdpowiedzUsuńOooo,ten galaxy bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie w moim guście. Chociaż niebieski kolorek bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńkolor piękny :) dopisuje do listy :D
OdpowiedzUsuńAle ten galaxy jest napchany cudownymi drobinkami.
OdpowiedzUsuńniesamowity jest! ;)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale nie w moim stylu ;) za to ten niebieski jest sliczny! Jaki to? :)
OdpowiedzUsuńGolden rose classic metallic
Usuńmi ten kolor od razu wpadł w oko, dlatego jako pierwszy poszedł w ruch :D
OdpowiedzUsuńco do zmywania, ja używam zmywaczy w gąbce i u mnie one się sprawdzają idealnie.
Świetnie wygląda w połączeniu z tym niebieskim :)
OdpowiedzUsuńciekawy, ale nie w 100% mnie nie oczarował. Czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńfajny ten dodatek fioletu :)
OdpowiedzUsuńnie do końca w moim klimacie.
OdpowiedzUsuńFajny, ale nie pasuje mi połączenie tego z tym odcieniem niebieskiego ;P
OdpowiedzUsuń