piątek, 27 grudnia 2013

Golden Rose GALAXY 04


Ten post dedykuje Chilli, która bardzo chciała zobaczyć GALAXY 04.
Powiedziałabym że brokat w tym lakierze znajduje się w bezbarwnej bazie. Jak przystało na lakiery matowe baza zawsze wydaje się jakby biała ale po nałożeniu na paznokieć nic nie widać. To zestawienie kolorystyczne bardzo kojarzy mi się z klasycznym konfetti jakie się robiło w młodości dziurkaczem z kolorowego papieru. Tak stara dupa zemnie i zebrało mi się na wspominki :P Znajdziecie tu małe hexy w kolorach: żółtym, czerwonym, niebieskim i zielonym. Dodatkowo są większe hexy niebieskie i błękitny proszek brokatowy. Wykończenie ma matowe i wysycha szybko. Na paznokciach mam 2 warstwy i po tym swatchu dochodzę do wniosku że lepiej go użyć jako topper. Czyli dać jedną warstwę na kolorową bazę.
Wybaczcie jakość zdjęć ale tego dnia mój aparat jakoś nie mógł złapać na nim ostrości.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

20 komentarzy:

  1. Moim zdaniem również lepiej sprawdzi się jako topper. Ewentualnie jako element bling bling na jeden paznokieć ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również myślę że jako dodatek na jeden paznokieć sprawdziłby się świetnie :)

      Usuń
  2. mam go :D na żywo cudnie wygląda! bardzo dziwny lakier :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie się prezentują ! Iści sylwestrowo

    OdpowiedzUsuń
  4. kolejny świetny lakier z tej serii, który pokazujesz ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję :D;*
    na zdjęciach wygląda jakby miał ochotę haczyć? mimo to zdecydowanie go chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny, wygląda na takiego freak'a :D

    OdpowiedzUsuń
  7. super *.*
    i rzeczywiście jako dodatek prezentował by się jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow istny karnawał! :D ciekawe jak by wyglądała jedna warstwa na kolorowej bazie, może pokażesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny! Fajnie wygląda w tym matowym wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nawet ciekawy jest nie powiem , ze nie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. niezły czad, trochę mi się kojarzy z takim kolorowym konfetti :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm... fajny. Ale jak na moje oko jest go ZA dużo, te drobinki mocno przytłaczają...

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy, choć jak dla mnie za dużo się dzieje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za każdy komentarz umieszczony na moim blogu. Sprawia mi ogromna frajdę i motywuje do dalszych postów ;]