Czy wiecie że REVLON jako pierwszy stworzył lakier do paznokci? Inspiracją były lakiery samochodowe.
220 Enchanting - Lila fiolet z dodatkiem fioletowego metalicznego shimmeru, widać go tylko w słońcu a na paznokciach prawie całkowicie znika. Konsystencje ma rzadką i trzeba z nim uważać. Kryje przy 2-3 warstwach, potrafi też smużyć albo ja nie potrafię się posługiwać taką konsystencją. Schnie nawet szybko i nie bombluje.
Przepiękny odcień ma ten lakier! Ni to fiolet, ni to lila ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńMasz świetnie zrobione paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zrobione! Perfekcyjne pazurki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/
Ten fiolet jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do Revlonowych lakierów. Kolor całkiem przyjemny, jednak sama bym go nie kupiła.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny fiolet! :)
OdpowiedzUsuńfiolet nie należy do moich najbardziej ulubionych kolorków , ale ostatnio coraz więcej się do niego przekonuję ;)
OdpowiedzUsuńKocham każdy odcień fioletu :D Ten też bardzo mi się podoba a to subtelne zdobienie dopełnia całość :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka :] Bardzo ładny kolor. Szczerze przyznam, że jeszcze nie miałam żadnego lakieru tej marki, ale kuszą mnie :]
OdpowiedzUsuńodcień cudowny :)) i znowu ciekawe zdobienie!
OdpowiedzUsuń