piątek, 30 stycznia 2015
Vipera Natalis 220
Mam dla was kolejnego nudziaka, tym razem bardziej wpadającego w róż. Niestety przy obróbce zdjęć kilka utraciłam przez jakiś błąd i post będzie trochę biedny.
Natalis 220 - Brudny pudrowy róż o kremowym wykończeniu. Kryje po 2 cienkich warstwach. Nie farbuje, nie smuży i nie bombluje. Do tego lakieru nie da się przyczepić. Jedyne co mnie w nim razi to kolor. To nie moja bajka jeśli chodzi o barwę. O lakierach z serii Natalis już wam pisałam. Są super na pigmentowane i bezproblemowe w użyciu. Największą zaletą tej serii są korki. Sprawiają wrażenie gumowych, dzięki czemu łatwo się odkręcają. Vipera powinna wprowadzić ten patent dla wszystkich lakierów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńLubie takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek;)
OdpowiedzUsuńkolor idealny dla mnie ! piękny !
OdpowiedzUsuńA ja takie kolory uwielbiam, jest piękny! <3
OdpowiedzUsuńNiby nic takiego, ale efekt mega! Świetnie czerń tutaj pasuje, brawo! :)
OdpowiedzUsuńNie zachwycający, ale ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńA mi się mega podoba, jest bardzo podobny do mojej nowej hybrydy :-D fajny bo taki skromny ;-)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :]
OdpowiedzUsuń