essie - jamaica me creazy

Zapraszam was na kolejną recenzje z cyklu Kolorowe lato na paznokciach ^^ Tym razem pokaże jeden z moich ulubionych lakierów essie jamaica me creazy ;D

 

Buteleczka jest kwadratowa o pojemności 13,5ml i kosztowała mnie 26zł na promocji w Super-Pharm

 

Jest to przepiękny fiolet wpadający w śliwkę który w świetle mieni się na różowo. Dodatkowo lakier jest wzbogacony od drobinki które przepięknie się mienią. Na lakierze widać bardzo słabe pociągnięcia pędzlem ale do tego naprawdę trzeba się przyjrzeć! Jak widzicie wysycha na bardzo wysoki połysk ^^ wygląda nawet tak jakby był na niem top a nie ma ;p

Mi się trafiła wersja z szerokim pędzelkiem i dobrze, bo takie lubię najbardziej! Ten lakier ma konsystencje normalną, nie za rzadką, nie za gęstą. Wcześniej trafiały mi się essie o żelowej konsystencji której w prost nienawidzę, ciężko mi się takimi maluje. Ten za to rozprowadza się jak marzenie. Do pełnego szczęści wystarczy już 1 warstwa trochę grubsza ;D Wysycha szybko więc jest idealny dla niecierpliwych ;p Powiem wam jedno - jeszcze nigdy tak dobrze nie zmywał mi się lakier jak ten! Zazwyczaj ciemne kolory lubią się mazać po skórze albo farbować a TEN NIC! W dodatku szybko się zmywa.

Mówiąc szczerze byłam lekko zrażona do essie przez te żelowe lakiery ale ten przełamał lody ;D Na pewno często będzie gościł na moich pazurach ;3 Koniec tego gadania czas na fotki: